Mamy nowe ząbki – trójeczki dolne. I Filuś zaczyna coraz więcej gaworzyć. Wychodzi mu: „agu”, „ba”, „ma” 🙂 A jaki jest zadowolony jak uda Mu się coś „wydusić” – śmieje się w głos! I jest przy tym taki kochany słodziak. Coraz ładniej podnosi główkę leżąc na brzuszku. Jak dobrze widzieć, że coś dobrego się dzieje, że nie stoimy w miejscu, albo co gorsza cofamy się…
A tu jak baraszkuję z siostrzyczką:
No comments yet.