Dzisiaj ordynator poinformował nas, że wstrzymują się z założeniem układu zastawkowego, ponieważ główka nie rośnie a badanie tomografem wykazało, że wodogłowie jest nieaktywne. Będą przez jakiś czas obserwować zachowanie Filipka oraz mierzyć obwód główki i kontrolować ciemiączko. Oczywiście może się okazać za parę dni, tygodni czy miesięcy że wodogłowie znowu jest aktywne – bo tego nie można wykluczyć, ale trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze. Podczas rozmowy z lekarzem prowadzącym dowiedzieliśmy się, że przymierzają się pomału do wypisania Filipka do domku.
Cieszymy się że pojawiła się szansa wyjścia do domku – ale z drugiej strony pojawiły się również obawy, czy będziemy w stanie zaspokoić Jego potrzeby, czy damy radę gdy coś będzie się działo, jak postępować z takim małym choruszkiem, który jest bardzo wiotki i kruchy…. Staramy się odgarniać te wszystkie czarne chmury wiszące nad nami i znaleźć choćby jeden promyk słoneczka…. czasami jest to bardzo trudne, ale staramy się… jest to zasługą wielu dobrych ludzi, którzy cały czas służą nam pomocą, wspierają nas dobrym słowem i za to Wam wszystkim dziękujemy !!!
No comments yet.